Śmigłowce transportowe – potrzebne w czasie wojny i pokoju

Znaczenia śmigłowców transportowych na współczesnych polach walki nie sposób przecenić. Choć ich umiejętne wykorzystanie na arenie działań wojennych rozstrzyga niejednokrotnie o losach danego konfliktu, równie trudno wyobrazić sobie bez nich sprawne funkcjonowanie wielu służb w czasie pokoju.

Czym jest śmigłowiec transportowy?

Śmigłowce transportowe to jednostki powietrzne, które znajdują zastosowanie zarówno do celów militarnych, jak i cywilnych. W warunkach wojny ich zadaniem jest szybkie dostarczanie na miejsce przeznaczenia oddziałów, sprzętu, zapasów i wszelkich potrzebnych dostaw. Są wykorzystywane zarówno na lądzie, jak i na morzu. Bez nich niejedna operacja nie miałaby szans powodzenia – wylądują tam, gdzie samoloty transportowe nie dotrą, a w razie ostrzału równie szybko wzniosą się w powietrze, znikając wrogowi z oczu.

To jednak warunki pokojowe stanowią okoliczności, w których śmigłowce transportowe rzeczywiście pokazują, na co je stać. Są szeroko wykorzystywane na całym świecie przy akcjach ratowniczych, koniecznych w przypadku klęsk żywiołowych w rodzaju tsunami, huraganów czy trzęsień ziemi. Ich zwrotność, ładowność i możliwości podchodzenia do lądowania w niezwykle niesprzyjających warunkach zdążyły uratować już życie rzeszom ludzi i zwierząt. Równie istotne okazuje się wykorzystywanie śmigłowców transportowych w działaniach szpitali wojskowych oraz cywilnych, operacjach ratunkowych na morzu, czy działaniach agencji, takich jak NASA.

Mil Mi-26 – rekordzista na skalę światową

Ten ciężki śmigłowiec transportowy został zaprojektowany i użyty po raz pierwszy w ZSRR lat 70-tych XX wieku. Wówczas nie miał poważnych konkurentów wśród innych modeli, a i obecnie pozostaje największym jednowirnikowym śmigłowcem produkowanym na masową skalę.

Jedyną większą od niego maszyną tego rodzaju, jaka kiedykolwiek powstała, był Mil V-12, którego projekt szybko zarzucono. Do produkcji masowej wprowadzony w 1983 roku, Mi-26 szybko stał się maszyną niezastąpioną podczas operacji wojskowych kilkunastu państw, a także niezwykle użytecznym śmigłowcem cywilnym, wykorzystywanym w działaniach ratowniczych i remediacyjnych na ogromną skalę.

Śmigłowiec Mi 26 przystosowany jest do przewożenia obciążenia rzędu 20,000 kg. Posiada wirnik w rozmiarze 32 metrów o prędkości obrotowej 132 RPM. Sam korpus śmigłowca ma długość ponad 40m, a maszynę obsługuje pięcioosobowa załoga. Silniki Mi-26 zbudowano w taki sposób, by śmigłowiec był w stanie utrzymać się w powietrzu w wypadku utraty jednego z nich. Maksymalna prędkość osiągana przez Mi-26 to 295. Nawet przy tak skrótowym zestawieniu danych na jego temat, śmigłowiec Mi 26 imponuje zakresem możliwości.

Wybrane dokonania Mi-26

Śmigłowiec ten zdążył się już wykazać przy niejednej dramatycznej misji. Mało kto nie słyszał o bohaterstwie służb ratunkowych, które usuwały bezpośrednie efekty katastrofy czarnobylskiej z 25/26 kwietnia 1986 roku. To właśnie śmigłowce Mi-26 wznosiły się wówczas nad uszkodzonym reaktorem, by dokonać pomiarów promieniowania oraz innych niezbędnych działań. Mimo ekranów ochronnych na nich umieszczonych, część członków załogi zapłaciła wysoką cenę za swoje bohaterstwo.

Również po gigantycznym trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w Chinach w maju 2008, wykorzystanie Mi-26 pozwoliło na dostarczenie do Syczuanu niezbędnego sprzętu naprawczego o ogromnej masie. Śmigłowca Mi-26 użyto także w mniej podbramkowych okolicznościach – za jego pomocą przetransportowano do instytutu naukowego w Tajmyrskim Okręgu Autonomicznym ogromny blok ziemi, w którym znajdował się zamarznięty mamut sprzed 23 tysięcy lat. Egzemplarz Mi-26, który tego dokonał, nie wyszedł z przedsięwzięcia bez szwanku, ale po pewnym czasie w warsztacie był gotów znowu wznieść się w przestworza.

Armia24